W dniach 19-21 września byłyśmy we Wrocławiu na międzynarodowej konferencji z okazji 10-lecia Polskiego Stowarzyszenia Zielone Dachy. Działo się!
Podczas konferencji poruszano tematy dotyczące zielonej infrastruktury dachowej i elewacyjnej, możliwości i problemy wdrażania Zielonej Infrastruktury we współczesnych miastach ze szczególnym uwzględnieniem zielonych dachów i żyjących ścian oraz ich stanu obecnego.
Głos zabrało mnóstwo specjalistów z branży, podczas swoich prezentacji przedstawiając całą gamę aspektów tematu zielonych dachów
Tu można znaleźć program spotkania i więcej szczegółów na temat prelegentów: klik!
Dowiedziałyśmy się jak funkcjonują zielone dachy i elewacje, jakie są korzyści, ale i trudności wynikające z instalacji tego typu infrastruktury, a także o niezwykle istotnym ich wpływie na środowisko, mitygującym skutki zmian klimatu, które zachodzą współcześnie z coraz większym impetem.
Sztuczne twory, w których żyjemy – miasta – to skomplikowane struktury pełne wzajemnych zależności infrastrukturalnych, architektonicznych, społecznych, ekonomicznych i przyrodniczych. Tych ostatnich wraz ze wzrostem gospodarczym i rozwojem miast dotychczas coraz bardziej ubywało. Wiele wskazuje na to, że ten trend był nietrafiony i należałoby go odwrócić. Zamiast usuwać zieleń i ostałą przyrodę z przestrzeni miejskich – należy ją zostawiać, przywracać, a wręcz wcielać w ciało miejskie!
Tak dzieje się już w wielu miejscach na świecie, np. w Londynie będącym światowym liderem w dostarczaniu zielonych dachów, gdzie znajduje się najbardziej zrównoważony dom towarowy w Anglii (a może i na świecie, jak chcieliby jego twórcy), Ikea w The Millennium Way Retail Park; a także rozwiązania wprowadzone w Kopenhadze, Linz, Hamburgu, Paryżu czy Mediolan z wieżowcami Bosco Verticale.
W tych miasta już wiedzą i zdają sobie sprawę, że za 7-8 lat będziemy doświadczać znaczącego wzrostu temperatur, zwłaszcza w gęsto zabudowanych, betonowych aglomeracjach, które powstawały na przestrzeni ostatnich dekad. Wygląda jednak na to, że trend zaczyna się powoli odwracać – coraz częściej zarządzający i architekci regulują i projektują miasta w taki sposób, by zieleni miejskiej przybywało, a przez wzgląd na ograniczone często powierzchnie rozciąga się je wertykalnie (zielone ściany) i wznosi na wyższy poziom – na dachy właśnie!
Tym sposobem powietrze może być oczyszczane w sposób naturalny, zanieczyszczenia odfiltrowywane przez rośliny, które jednocześnie retencjonują wodę oraz wyrównują bilans temperatury i wilgoci w miejskim mikroklimacie.
Warto jednak dodać, że zewnętrzne, zielone ściany mają zarówno sens ekologiczny jak i ekonomiczny tylko wtedy, gdy zaprojektowane są w sposób zamykający obieg wody deszczowej, wykorzystując ją do nawadniania roślin.
W ostatni dzień konferencji odbyła się wycieczka/sesja terenowa, podczas której uczestnicy mogli zapoznać się z przykładami zielonej infrastrukry w obrębie miasta Wrocławia.
Tego typu rozwiązania prędzej czy później będą musiały zająć czołowe miejsce w planach architektonicznych miast bo ich rol ajest nieoceniona!
Pierwsza powstała w mieście żyjąca ściana na budynku Urzędu Miasta, przy ul. Świdnickiej:

dachy pokryte roślinnością na galerii handlowej Wroclavia przy ul. Suchej:
czy zieloną ścianę w Teatrze Muzycznym CAPITOL przy ul. Marszałka J. Piłsudskiego:

Wydarzenie we Wrocławiu dało nam ogląd na szeroką gamę możliwości zazieleniania miast, wykorzystywane ku temu materiały wraz z najbardziej nadającymi się do takiej architektury gatunkami roślin oraz na szanse wykorzystywania ich, działających niczym akumulatory ciepła powodujące wzrost temperatury (zimą), do łagodzenia skutków zmian klimatu, utrzymywania balansu środowiskowego dzięki retencji wody, filtracji zanieczyszczeń (smog), wzbogacania powietrza w tlen i zmniejszania zawartości CO2 czy generalnie polepszania warunków bytowych przyszłych pokoleń zamieszkujących aglomeracje miejskie. Dzięki zielonym oazom życie w miejskiej dżungli ma szansę stać się przyjemniejsze i choć trochę bliższe naturze. Korzyści płynące z zastosowania takich rozwiązań są zatem niebagatelne!
36 z 50 najbardziej zanieczyszczonych miast Europy jest w Polsce. Miejmy zatem nadzieję, że będziemy świadkami rozprzestrzeniania się trendu wpisywania zielonej infrastruktury w strategię rozwojową na szeroką skalę także u nas!
Absolwentka kierunku Kształtowanie Środowiska Przyrodniczego na poznańskim UAM, podążająca za swoimi pasjami, sukcesywnie realizując marzenia. Od zakończenia studiów coraz bardziej oddana filozofii godnego, świadomego życia, dbałości o środowisko naturalne, walce z marnotrawstwem zarówno żywności, czasu jak i energii.